Wydziedziczenie.

Wydziedziczanie - czy nadal to się dzieje? Kiedy?

Wydziedziczając kogoś sprawiamy, że nasz ustawowy spadkobierca nie może w żadnym zakresie uczestniczyć w podziale naszego majątku, co za tym idzie usuwamy go z kręgu naszych najbliższych spadkobierców. Nie jest to jednak takie proste jak wielu osobom się wydaje. Trzeba mieć mocne argumenty by wydziedziczenie obroniło się w sądzie. Według zasady w prawie polskim spadek dziedziczą spadkobiercy ustawowi według kolejności ustalonej w kodeksie cywilny. Jeżeli wolą spadkodawcy jest przekazanie spadku innym osobom niż tym wynikającym z ustawy powinien on sporządzić testament, w którym wskaże osobę lub osoby na rzecz której zapisuje swój majątek. Pomimo takich podstawowych reguł ustawodawca zabezpieczył interesy spadkobierców ustawowych, ustanawiając prawo do zachowku zstępnym zmarłego oraz małżonkowi, w sytuacji gdy spadkodawca nie ma dzieci prawo to przechodzi na rodziców. Zatem nawet jeśli zapiszemy nasz majątek komuś innemu niż by to wynikało z dziedziczenia ustawowego, to spadkobiercy ustawowi i tak mają prawo być coś po nas dostać. Dla przykładu jeżeli Pan Mirosław przepisze cały swój majątek swojej żonie ponieważ uważał, że tylko ona zasługuje na jakikolwiek spadek po nim, jego dzieci mają prawo żądać od matki wypłacenia im należnego zachowku.

Standardowo wynosi on ½ tego co otrzymałyby gdyby dziedziczyły ustawowo. W chwili gdy osoba jest trwale niezdolna do pracy lub jest osobą małoletnią zachowek wynosi 2/3 tego co by dziedziczyły. W sytuacji kiedy spadkobierca chce by określone osoby zaliczające się do kręgu spadkobierców ustawowych niczego po nim nie uzyskały czyli nie tylko składników jego majątku ale i zachowku musi podjąć konkretne działania prawne. Jak bowiem widać z wyżej wskazanego przykładu sam testament nie jest wystarczający. Jedynym sposobem jest wydziedziczenie swoich spadkobierców. Należy jednak mieć na uwadze, iż wydziedziczenie kogoś nie jest prostą sprawą. Przepisy kodeksu cywilnego, na podstawie którego dokonuje się wydziedziczenia jasno sprecyzowały kiedy może dojść do wydziedziczenia i jak należy tego dokonać. Dlatego jeśli jesteśmy wydziedziczającym pamiętajmy by się dobrze do tego przygotować, posiadać dobre argumenty oparte na faktach a przede wszystkim by odpowiednio to opisać i wskazać w samym testamencie. Wydziedziczenie musi być ujęte w testamencie sporządzonym przez spadkodawcę i z treści powinna wynikać przyczyna na jakiej podstawie doszło do wydziedziczenia. W art. 1008 kodeksu cywilnego wyszczególniono trzy przyczyny wydziedziczenia. Pierwszą z nich jest sytuacja w której osoba uprawniona do zachowku wbrew woli spadkodawcy postępuje w sposób naruszający zasady współżycia społecznego. Dotyczy to sytuacji gdy pomimo usilnych starań spadkodawcy, spadkobierca zachowuje się w sposób niegodny, na przykład jest uzależniony od alkoholu lub jego źródło utrzymania pochodzi z działalności przestępczej. Istotne jest by takie zachowanie było ciągłe i stałe. Drugą sytuacją mogącą stanowić podstawę do wydziedziczenia jest taka, w której osoba potencjalnie uprawniona do zachowku dopuściła się względem spadkodawcy lub najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu, wolności – co do zasady przestępstwo o którym mowa powinno być potwierdzone prawomocnym wyrokiem

sądu lub rażącej obrazy czci – ustawodawca ma tutaj na myśli wystąpienia bądź zachowania, które obrażają spadkodawcę słownie lub czynem. Jeżeli osoba uporczywie nie dopełniała względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych to także może stanowić podstawę wydziedziczenia. Do takich sytuacji zaliczamy np. odmówienie pomocy w trakcie choroby spadkodawcy bądź zerwanie kontaktów z rodziną. Ważne jest, żeby wykazać, iż takie zachowanie tak samo jak w przypadku sytuacji pierwszej miało charakter stały, długoterminowy, permanentny a nie incydentalny, chwilowy. Co dzieje się z osobą wydziedziczoną? Osobę wydziedziczoną traktuje się tak jakby nie dożyła ona otwarcia spadku, a tym samym nie jest w stanie uczestniczyć w podziale majątku. Wydziedziczając można popełnić jeden poważny błąd, jest on niestety bardzo częsty i de facto niweczy zamiar spadkodawcy. Wydziedziczenie np. własnego dziecka nie przenosi skutku na jego zstępnych, które są uprawnione do wstąpienia na miejsce swojego rodzica i ubieganie się o wypłacenie zachowku. Zatem jeśli spadkodawca wydziedziczy tylko konkretną osobę bez jego dzieci i wnuków, to one będą uprawnione do zachowku. A jeśli są małoletnie to, to co miało nie trafić do spadkobiercy któremu spadkodawca nie chciał nic „sprezentować”, i tak trafi w jego ręce.